Bocian biały to ptak, który w Polakach nieodmiennie budzi sympatie. W końcu znaczna część jego populacji odbywa lęgi właśnie w naszym kraju, i choć bociany odlatują na zimę do ciepłych krajów, to wiosną znów wracają do swoich gniazd.
Czasami dyskusję budzi bociana dieta. Każde dziecko wie, że bocian je żaby. Czy tak jest w istocie? Nie do końca. Otóż owszem, bocian biały żabą nie pogardzi, przeciwnie – zje ze smakiem. Sęk w tym, że żaby to nie jedyny pokarm bocianów, a czasami wręcz nawet ten raczej rzadko wybierany.
Co więc jedzą bociany (oprócz żab oczywiście)?
Ich pokarm jest zdecydowanie zwierzęcy i bardzo silnie urozmaicony. Poczynając od większych owadów, na mniejszych ssakach (takich jak na przykład kret) kończąc. Bociany białe z różnych regionów kraju często specjalizują się w łapaniu określonych zwierząt, ale zwykle korzystają z tego, czego jest w okolicy najwięcej, i co najłatwiej złapać. Dlatego też ich dieta może zmieniać się sezonowo.
Z owadów bociany łapią chętnie chrząszcze, koniki polne i świerszcze. Z bezkręgowców lubią także dżdżownice. Poza płazami mogą polować też na gady, takie jak jaszczurki. Z ssaków, oprócz wspomnianych już kretów bociany pożywiają się drobnymi gryzoniami (myszy, nornice). Nad wodą mogą też chwytać ryby. Nie pogardzą i ptakami – mogą zjadać pisklęta oraz jaja innych gatunków.
Bociany najczęściej żerują na łąkach, najlepiej blisko położonych od gniazda (choć należałoby raczej powiedzieć, że zakładają gniazda w pobliżu łąk stanowiących dogodne żerowiska). Na ryby polują oczywiście nad wodą, zwykle w płytkich rzekach i potokach.
Szczególnie chętnie w ten sposób zdobywa pożywienie bliski kuzyn bociana białego, dużo rzadszy bocian czarny.
Bociany najczęściej budzą sympatię, gdziekolwiek się pojawią. Przylgnęła do nich łatka ptaków na wskroś polskich (w czym jest sporo racji), ale zarazem żabojadów, co znajduje odzwierciedlenie w faktach, lecz nie oddaje w pełni rzeczywistości. Bociania dieta jest bowiem niezwykle zróżnicowana i nie warto kojarzyć tego pięknego ptaka tylko z żabami.